wtorek, 7 kwietnia 2015

Informacja!!!
Przepraszam że przez tak długi czas nic nie dodawałam, ale nie miałam czasu i było dużo nauki. Obiecuję że dzisiaj albo jutro pojawi się rozdział 6 ;*

niedziela, 8 lutego 2015

Rozdział 5
Gra już prawie się rozkręciła, Harry całował się już Emmą, a Diana była bez bluzki, Lou oczywiście tańczył już na stole, a Liam jako jedyny z nich czegoś nie odpalił.
- Julia, pytanie czy zadanie?
- Zadanie ;3
- Pocałuj Niall'a
- Yyyy no ok
Zbliżyłam się do niego i powoli dotknęłam jego ust. On odwzajemnił pocałunek, na początku było to spokojne, lecz po chwili przerodziło się w coś namiętnego. Gdy przypomniało mi się że wszyscy nas obserwują szybko się od niego oderwałam. Na mojej twarzy pojawiły się wielkie rumieńce, więc spuściłam głowę. Gra trwała dalej, aż Harry nie zasnął pod stołem, a Emma na jego kolanach. Pomogłam Liam'owi donieść ich do samochodu. Wszyscy wsiedliśmy i pojechaliśmy do domku. Gdy już dotarliśmy wszyscy wysiedli i potoczyliśmy się do drzwi. Poszłam do swojego pokoju i wzięłam szybki prysznic po czym przebrałam się w piżamę i wyszłam. Po mnie wszedł tam Niall, który był dzisiaj jakiś nie obecny. Postanowiłam że jak wróci to z nim pogadam. Po 5 minutach był już ze mną. Usiadłam koło niego i zapytałam czy coś się stało...
- Niall co jest?
- Wszystko w porządku tylko tak się zamyśliłem, odpowiedział szybko
- Nie oszukasz mnie, ja widzę że jest coś na rzeczy
- Chodzi o to, że... yyy nie wiem jak ci to powiedzieć
- Nie stresuj się tak, po prostu powiedz
- Umówisz się ze mną?
- Tego to się nie spodziewałam, powiedziałam zdziwiona
- Wiedziałem, udaj że tego nie słyszałaś
- Tak
- Ale co tak?
- Umówię się z tobą, uśmiechnęłam się do niego
- To super, jutro o 19.oo?
- Mi pasuje.
Pogadaliśmy tak jeszcze trochę, aż zachciało nam się spać, więc położyłam się i powiedziałam ciche ,,Dobranoc'' i zasnęłam.....
~*~Rano~*~
Obudziłam się i zobaczyłam słodko śpiącego Niall'a. Po cichu wzięłam ubrania i poszłam się umyć. Po szybkim prysznicu ubrałam się w przygotowane rzeczy i zrobiłam lekki makijaż.



Wyszłam z pokoju i zeszłam do kuchni. Postanowiłam że zrobię naleśniki. Gdy wszystko było już gotowe weszłam na górę i próbowałam ich obudzić lecz to nic nie dało. Niall wstał jak mu powiedziałam że jest śniadanie, a Liam normalnie wstał. Reszta musiała zostać ukarana, wzięłam szklankę z wodą i wylałam ją na Zayna, który głośno krzyknął i tak wszyscy się obudzili. Po śniadaniu wstałam od stołu i powiedziałam że to oni zmywają. Niall poszedł za mną do ogrodu. Zapytałam mu się czy może nie chciałby się ze mną przejść. Zgodził się więc poszliśmy informując że idziemy na spacer.
-  To co zaplanowałeś na wieczór?
- Niespodzianka, chytrze się uśmiechnął.
-  No proszę, powiedz mi, zrobiłam słodką minkę.
- Wiesz co to znaczy niespodzianka?
- Ale ja nie lubię niespodzianek.
- Musisz zacząć je lubić, bo ja je robię często.
Dalej szliśmy w ciszy, aż zatrzymaliśmy się w pięknym miejscu. Był tu pomost, więc pobiegłam szybko w jego stronę, a Nialler za mną. Usiedliśmy tam i patrzyliśmy w piękny widok. Nagle Niall przysunął się do mnie i......


I co dalej? To dopiero w rozdziale 6 ;3
Next za w sobotę ;*
Komentujesz - Motywujesz

niedziela, 1 lutego 2015

Rozdział 4
Poczułam krople wody spływające po moim ciele. Wiedziałam że to Lou, więc nie byłam zdziwiona, bo tylko on ma takie pomysły. Po chwili słychać było jego głośny śmiech. Więc korzystając z okazji mocno się do niego przytuliłam i teraz on też był mokry.
- Ej! A miało być tak fajnie, czy ty zawsze musisz zepsuć mi zabawę? - krzyknął smutny Lou...
- Serio!? I ty tu jesteś najstarszy? Zachowujesz się gorzej niż dziecko, zaczęłam się śmiać.
- No ale, nikt się nie chce ze mną bawić, to postanowiłem wylać na ciebie wodę - zrobił niewinną minkę.
- Dobra może lepiej się już zbierajmy bo to słońce zaraz wypali mózg Louisa.
- Masz rację zbierajmy się już, powiedział Liam.
Zabraliśmy wszystko i ruszyliśmy do domu. Poszliśmy się przebrać, a potem ja z dziewczynami i Harrym poszliśmy zrobić obiad. Gdy skończyliśmy Niall szybko przybiegł do jadalni, a za nim wszyscy. Po skończonym posiłku Zayn i Liam zmywali naczynia, a ja wyszłam na dwór. Szłam sobie prosto przed siebie i zobaczyłam łąkę pełną kwiatów. Położyłam się tam i patrzyłam w chmury. Myślałam tak o wszystkim i o niczym prawie przez 2 godziny. Potem postanowiłam wrócić do domku. Gdy tam weszłam zobaczyłam Harrego, który gonił Nialla, śmiejących się z nich Zayna i Liama, oraz Lou który rozśmieszał dziewczyny. Poszłam do swojego pokoju i zaczęłam czytać książkę. Nagle ktoś wszedł do pokoju, tym kimś okazał się Niall, który poinformował mnie że idziemy na imprezę i mamy się już szykować. Przyszykowałam sobie ciuchy i poszłam do łazienki. Umyłam się, ubrałam i zrobiłam mocny makijaż. 
Wyglądałam tak:  

Zeszłam na dół gdzie byli już wszyscy i wyszliśmy z domu. Wsiedliśmy do samochodu i jechaliśmy 30minut bo klub znajdował się dosyć daleko. Gdy dojechaliśmy wyszłam z auta i weszłam do klubu. W środku czuć było zamach alkoholu i papierosów. Poszłam do baru i zamówiłam sobie drinka. Nie zwracałam uwagi na pozostałych, bo oni chyba też nie byli mną zainteresowani. Wydawało mi się jakbym była tam nie potrzeba. Gdy wyszłam wtedy na łąkę nawet nikt się nie spytał gdzie byłam. Gdy barman podał mi moje zamówienie szybko go wypiłam i poszłam tańczyć. Gdy tak tańczyłam podszedł ktoś do mnie i zaczął bawić się ze mną. Potem zobaczyłam że tą osobą był Niall. Chyba tylko on się mną interesuje.
- Czemu nie poszłaś razem z nami?
- Wydaje mi się że nie jestem tam potrzebna
- Wszyscy myśleli że się o coś obraziłaś i dla tego nic nie mówili, powiedział Niall'er
- Yyy ja myślałam że to wy się obraziliście
- To może teraz pójdziemy do nich?
- Ok, możemy iść
Ruszyliśmy w stronę stolika przy którym wszyscy siedzieli. Wszyscy o czymś rozmawiali więc dołączyliśmy się do nich. Gdy wszyscy byli już prawie wstawieni Harry zaproponował butelkę. Zgodziliśmy się i zaczęliśmy grać....

Ten rozdział nie jest najlepszy, ale w kolejnych to opowiadanie się rozkręci. Zachęcam do czytania ;*
Pamiętaj!
Komentujesz - Motywujesz <3

wtorek, 20 stycznia 2015

Rozdział 3
U mnie postanowiłyśmy że zrobimy seans filmowy. Najpierw obejrzałyśmy horror, potem komedie, a na koniec Emma wybrała jakiś horror i powiedziała że podobno jest bardzooo straszny. Gdy już się skończył Emi spała, a Diana siedziała skulona na fotelu. To serio było straszne, bałam się sama iść do pokoju więc poszłyśmy z Dianą obie. Emma została w salonie więc nie mam zamiaru jej budzić. Pokazałam Dianie gdzie jest pokój gościnny i łazienka, po czym poszłam do siebie. Szybko się umyłam i poszłam spać. Zastanawiałam się jak będzie na tym wyjeździe. Po pewnym czasie zasnęłam. Rano obudziłam się o 8.10 poszłam się umyć i ubrać. Założyłam ten zestaw:

Zrobiłam jeszcze makijaż i zeszłam na dół do kuchni. Emma już tam siedziała i jadła śniadanie.
- Hej - przywitałam się
- No cześć - wszystko mnie boli, ta kanapa jest bardzo twarda
- Hah wiem
- Trzeba było mnie obudzić -,-
- Tak słodko spałaś że nam się nie chciało - zaśmiałam się
- Miło- odburknęła
-oooO nasza śpiąca królewna wstała, zaśmiałyśmy się na widok ledwo żywej Diany
- Dobry- powiedziała cicho Di
- Zjecie coś? - Zapytała Emma
- Nom możesz zrobić, xd
- to siadać...
Szybko zjadłyśmy i poszłyśmy jeszcze sprawdzić czy wszystko mamy spakowane...
***10:30***
Chłopcy podjechali pod mój dom i pomogli nam wnieść walizki do samochodów. Jechaliśmy dwoma autami, jedno chyba było Zayna, a drugie Lou. Ja byłam z Niallem, Lou i Harrym, a Dziewczyny z Zaynem i Liamem.  Podczas drogi Lou ciągle coś śpiewał lub się śmiał, najlepsze było to że on chyba nie umie jeździć bo zamiast patrzeć na drogę to tylko macha głową i rozgląda się na boki. Gdy już wyszliśmy bardzo się cieszyłam że nie muszę już siedzieć z tym idiotą. Okolica była bardzo ładna, widok na jezioro, mały domek i dużo drzew. Fajne miejsce na odpoczynek, a dookoła  żadnych domków. Zaczęliśmy przydzielanie kto z kim jest w pokoju,
były dwa pokoje 3 osobowe i jeden dwu. Chciałyśmy z dziewczynami być razem w pokoju ale oczywiście szanowny pan Louis wtrącił że on chce być  w pokoju ze mną -,- Ratunkuuu!!!!!
Julia - A ja nie chcę z tobą więc spadaj
Lou - No ej to ja chcę z Dianą
Zayn - Ja chcę z Dianą!
Lou - nie bo ja! - Lou
Julia - to jesteście w 3 z Dianą, krzyknęłam żeby już przestali
Harry - To ja jestem w pokoju z Emmą
Emma - Chyba sobie żarty robisz, sama z tobą? To by się dobrze nie skończyło -,-
Zayn - To niech Liam jeszcze będzie z wami
Harry - Ok
Niall - No to tylko my zostaliśmy
Julia - Nom przynajmniej nie będę z tym idiotą Lou, zaśmiałam się
Lou - Jesteś nie miła, fuknął Lou
***Julia***
Wszyscy rozeszli się do pokoi. Więc poszliśmy z Niallem do naszego. Rozpakowałam się i usiadłam na łóżku.
- Co za dzieci, nie mogli normalnie rozdzielić kto z kim, tylko jak zawsze kłótnia - powiedział Niall
- Nom, ale to jest Lou, tego nie ogarniesz
- Hahahah masz rację
- Wiem, uśmiechnęłam się do niego
- Idziemy do reszty?
- Możemy iść
Zeszliśmy do salonu, gdzie była już połowa. Oglądali jakiś film, więc się do nich dołączyliśmy. Gdy już przyszła cała zgraja postanowiliśmy pójść na plażę. Poszliśmy się przebrać i wziąć potrzebne rzeczy. Po przebraniu wyszliśmy z domku i ruszyliśmy na plażę, oczywiście Lou stwierdził że pójdziemy drugą stroną to będzie bliżej i się zgubiliśmy. Przecież plaża jest widoczna z domku, a on musiał to wymyślić -,- Po 30 minutowym szukaniu plaży dotarliśmy na miejsce. Rozłożyliśmy koc i dziewczyny się na nim położyły, a ja poszłam popływać z chłopakami. Powoli wchodziłam do wody aż nie podbiegł do mnie Niall i wziął na ręce po czym wbiegł głęboko i mnie wrzucił. NIALL!!!!!!!!!!!!- Krzyknęłam zła na niego, a reszta zaczęła się śmiać. Zaczęłam go chlapać, ale oczywiście Lou i Zayn mu pomagali -,-
Po ciekawej zabawie w wodzie wyszliśmy i poszliśmy się poopalać. Gdy tak leżałam nagle zobaczyłam jakiś cień, a po chwili............

Cześć!!!
Rozdział 3 za nami :)
Jak się podoba?
Przepraszam że tak długo nie dodawałam, ale szkoła i dużo nauki to trochę utrudniają ;)
Teraz będą coraz częściej dodawane nowe rozdziały :*
Miłego czytania i dziękuję za komentarze pod tamtymi rozdziałami, to bardzo motywuje ;3

poniedziałek, 5 stycznia 2015

                            UWAGA!!!!!!!!!
Przepraszam, że nie dodałam rozdziału ale nie miałam czasu. Kolejny rozdział dodam w sobotę albo piątek ;)